Badge engineering (po polsku inżynieria znaczkowa brzmi jak mydło gołąb) to proceder z lubością uprawiany latami przez koncerny motoryzacyjne na całym świecie. A jednym z lepszych przykładów jest Lancia Voyager, która jest jednym z wielu potomków Dodge’a Caravana.
Lancia Voyager to 7-miescowy samochód rodzinny, który w zależności od czasu i miejsca może nazywać się Dodge Caravan, Plymouth Voyager, Chrysler Town & Country lub Volkswagen Routan.
Historia tego minivana sięga pierwszej połowy lat 80-tych ubiegłego wieku. Wtedy to na rynku pojawił Dodge Caravan i jego brat bliźniak Plymouth Voyager. W 1987 roku Dodge wprowadził na rynek wersję Grand Caravan z przedłużonym rozstawem osi. Co ciekawe, plany rodzinnego minivana z napędem na przednią oś wcześniej odrzucił Ford, więc projektanci odpowiedzialni za projekt przenieśli się do należącego do koncernu Chrysler Dodge’a.
Amerykańskie minivany trafiły na rynek parę miesięcy wcześniej niż dobrze znane na rynku europejskim Renault Espace. Według niektórych źródeł Amerykanie mogli zainspirować Francuzów, ponieważ projekt Espace powstał w czasach, kiedy Matra, producent pierwszego Espace, należała do Chryslera. A może po prostu oba koncerny podobnie zinterpretowały wyniki badań rynkowych.
Dodge jest pozycjonowany, jako tania marka w koncernie Chrysler. Tymczasem Chrysler jest pozycjonowany, jako marka luksusowa. Na początku lat 90-tych Dodge Caravan pojawił się także jako Chrysler Town & Country.
Obecna, piąta generacja produkowana jest od 2008 roku. W międzyczasie w Stanach Zjednoczonych Volkswagen próbował sprzedawać Voyagera, jako Volkswagen Routan. Towarzyszyła temu kampania reklamowa z Brooke Shields, która zachęcała Amerykanów do rodzenia dzieci i wożenia ich amerykańskim Volkswagenem.
Po przejęciu Chryslera przez Fiata, postanowiono ograniczyć obecność amerykańskich marek w Europie, zachowując modele o największym potencjale sprzedażowym, lub pasujące do gam modelowych innych marek należących do Fiata. I tak Voyager trafił do Lancii.
Dodaj komentarz