Zanim oburzysz się na mnie i wytkniesz mi seksizm, mizoginię oraz ogólną wulgarność, pragnę donieść, że hasło wymyśliła kobieta. W zupełnie innej sprawie, ale do MINI Countrymana pasuje, jak ulał.
Parę lat temu producent młodzieżowych napojów, który umieszczał zabawne hasła pod kapslami butelek, ogłosił konkurs na hasło, w którym główną nagrodą było właśnie MINI. Nie pamiętam, czy hasło miało dotyczyć MINI, czy tylko miało być fajne. W każdym razie Ania wypaliła “każdej świni jedno MINI” i bardzo nam się spodobało. Powinniśmy byli wziąć udział w tym konkursie.
W każdym razie MINI jest samochodem dla każdego. Niekoniecznie Hatch, niekoniecznie Countryman. Ale jeśli wejdziesz do salonu MINI i zaczniesz kręcić nosem, że temu brakuje drzwi, temu bagażnika, a temu napędu na wszystkie koła, to średnio ogarnięty szympans nadal sprzeda ci coś ze znaczkiem MINI na masce. Nie ma innej opcji.
Przy okazji paru testów wspominałem moją sąsiadkę, która hoduje małą drużynę piłkarską. Autentycznie nie wiem, ile ma dzieci. Kiedy u niej ostatnio byłem, jakieś dziecko wyczołgało się z spod kominka. Może to było to samo dziecko, które parę minut wcześniej zniknęło pod stołem, może inne. W każdym razie jej płodność nijak się miała do MINI Hatch sprzed dwóch generacji. Przy trzecim foteliku musiała się go pozbyć. Tymczasem dziś MINI oferuje 5-drzwiową wersję Hatch (kolega z radia kupił, mimo że mu odradzałem), MINI Clubman (kolega z radia nie kupił, mimo że mu doradzałem), MINI Cabrio (radzę go wszystkim kupić, zamiast robić dzieci) i MINI Countryman, czyli BMW X1 pozbawione niektórych opcji.
Ja rozumiem, że gdyby MINI Countryman miał te same opcje, co BMW X1, to bawarskim SUVem jeździliby najnudniejsi ludzie świata, ale czy młodzym, aktywnym, pięknym i dynamicznym nie marzną zimą dłonie? Ja chcę moje ogrzewanie kierownicy, którego nie ma ani MINI Countryman, ani żadne inne MINI. Podobnie z nawigacją bez korków. Po kiego grzyba mam płacić ponad 7 tysięcy złotych za nawigację, w której nie ma funkcji omijania korków? Za 3500 kupię sobie nowy smartfon (jeśli ktoś z Sony to czyta, chętnie przyjmę Xperię XZ Premium 64 GB) i będę miał większą funkcjonalność.
Ale poza tym kupuję MINI. Podoba mi się stylistyka (nawet jeśli MINI Countryman jest wyjątkowo brzydkie), podoba mi się prowadzenie, podoba mi się wizerunek. MINI! Zamknij się i bierz moje pieniądze. Zapłacę nawet wiecej niż za BMW, tylko chcę ogrzewaną kierownicę.
A co o MINI Countryman sądzi Ania?
Dodaj komentarz