syrenka_vs_syrenka

Dziś na warszawskim Żeraniu w budynku Dyrekcji FSO miała miejsce premiera modelu w skali 1:5 polskiego samochodu Syrena Meluzyna. Szczegółów nadal jest jak na lekarstwo, za to pytań coraz więcej. Rozbrajająca jest za to niefrasobliwość przedstawicieli spółki AK Motor, którzy na pytanie o ewentualny marketing poza granicami Polski sugerują, że Syrena ma pop-kulturowe korzenie, m.in. w bajkach Disneya.

Kurz po donośnym WHAT THE FUCK?! opadał długo, bo plany są ambitne, ale szczegółów niewiele ponad to, co AK Motor powiedziało mi w lipcu. Nie wiadomo ani skąd części (w Polsce produkowanych jest mnóstwo podzespołów), ani skąd płyta podłogowa (trwają prace nad rozwojem koncepcji…), ani kiedy (na razie nie możemy z całą odpowiedzialnością stwierdzić), ani za co (liczymy, że znajdą się inwestorzy).

Bo kto to kupi? AK Motor wie: my. Firma mocno liczy na polskich klientów, dla których ważne będą polska marka, polski projekt i produkcja w Polsce na polskich (?) podzespołach. Tymi ręcami było robione. Do tego mit założycielski, czyli mieszkający w Kanadzie Polak, który z pasji i sentymentu rozpoczyna ów projekt.

wartosc_polskiej_marki

AK Motor planuje liczne wersje Meluzyny: standardową, lekką, sportową, kabriolet, turbo, wyścigową, kombi, hybrydową i elektryczną. A do tego super-sportową Syrenę Ligea, ale to już zupełnie inna para kaloszy. Na razie nie wiadomo kiedy, ile i czy powstaną poszczególne wersje, bo to zweryfikuje rynek.

A co z masową produkcją? Przecież samochody masowe muszą być sensownie wycenione, a to wymusza konieczność produkcji kilkuset tysięcy egzemplarzy rocznie. Tymczasem w Polsce sprzedaje się 300-350 tysięcy nowych samochodów. To oznacza, że znaczną część produkcji trzeba byłoby eksportować. W jaki sposób komunikować powstanie nowej marki choćby Europejczykom? Dyrektor Zarządzający AK Motor Zbigniew Gryglas mówi, że w pop kulturze istnieje wiele dobrze kojarzących się nawiązań do Syren i syren. Zanim zapytałem o scenę z filmu Nie lubię poniedziałku wyjaśnił, że chodzi mu m.in. o disneyowską syrenkę. Nie, AK Motor na razie nie rozmawia z Disneyem.

nie_lubie_poniedzialku

Nawet jeśli pozwalam sobie na kpiny w stosunku do polskich projektów, to gdzieś w głębi duszy kibicuję im w nadziei, że coś uda się stworzyć. Ale patrząc na to racjonalnie, trudno nie zadawać sobie pytań o szczegóły i nie wyrażać wątpliwości.

Tymczasem są plany uruchomienia serii wyścigów, a poza tym podczas Barbórki na Karowej ma się pojawić jeżdżąca, rajdowa wersja Meluzyny. Oczywiście, nie będzie ona miała nic wspólnego z wersją produkcyjną. Według nieoficjalnych informacji będzie ona zbudowana na bazie Forda Fiesty WRC. Normalna Meluzyna, która powstanie w oparciu o model w skali 1:5, gabarytami najbardziej zbliżona będzie do Volkswagena The Beetle.

W ogóle AK Motor chce zacząć od promowania Syreny w sportach motorowych, a dopiero potem rozpocząć produkcję seryjną. Co może okazać się problematyczne ze względu na uzyskanie homologacji. Ale firma zdaje sobie sprawę z wyzwań i rozważa różne scenariusze.

seria_wyscigowa_syrena

Inne formy promocji to kierowanie samochodu do kobiet “bo czerwony kolor kobietom się podoba”. Jednak w FSO czas się zatrzymał. Nawet kawa wygląda, jak sprzed 40-50 lat.

kawa_FSO

A prezentacja w dużym skrócie wyglądała tak, że niech żałują ci, którzy latają ze sprzętem po halach targowych we Frankfurcie.

2 komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Czyli moje wcześniejsze obawy niejako zostały potwierdzone.

    Nie wiadomo za co, nie wiadomo jak, nie do końca wiadomo w kogo celujemy (poza tym, że w Polaków). Kupa wersji aut… Nie rozumiem, nie lepiej skupić się na jednym dwóch wersjach i w całości poświęcić by był jakiś efekt? To lepiej rozmieniać się na drobne…

    Sam model nie wygląda źle, ale prezentacja tego w takiej sali i z taką otoczką… No nie, po prostu no nie… Przegrywają na starcie.

    • Rzeczywiście lepiej byłoby celować w Poloneza, Warszawę. W Polsce mało kogo stać na samochód usportowiony, a mając do wyboru wersję 2/3d lub 4/5d wybieramy tę drugą. Ale trudno sprzedać legendę Syreny robiąc z niej miejskiego hatchbacka 😉