Shooting brake to stosowane przez koncerny motoryzacyjne określenie na czterodrzwiowe coupe kombi. Gdybym użył pełnej nazwy, ktoś pewnie by pomyślał, że mowa o dziele pijanego blacharza z Wólki Wołomińskiej, a tak brzmi światowo.
Brake to bryczka używana do tresowania (oswajania?) konia (break-in). Na pewno są wśród Was koniarze/koniarki i wyjasnicie mi, że konia się nie tresuje, bo to inteligentne zwierze i samo rozumie, że służy do ciągnięcia wozu z węglem. W każdym razie taka bryczka mogła też służyć do wożenia myśliwych na polowania. Potem tak nazywano też samochody wożące ludzi, żeby w śmiesznych spodniach i czapkach mogli uprawiać sport.
Co ciekawe Francuzi używali określenia ‘break’ w przypadku wersji nadwoziowej kombi. Dworowaniu na temat stanu technicznego Citroena ZX Break mojej konkubiny nie było końca. Na szczęście sprzedaliśmy go (moja Szanowna Rodzicielka pomagała mówiąc klientom “Państwo wezmą, będzie tanio, przecież bity”), ale podobno do dziś dzielnie jeździ na Ukrainę i z powrotem.
I teraz taki Mercedes-Benz CLA Shooting Brake to właśnie czterodrzwiowe coupe kombi. Dżizas!
Dodaj komentarz