W 2002 roku Porsche wprowadziło na rynek SUVa – Cayenne. Dwie dekady później kolejny w gamie SUV – Porsche Macan – jest najlepiej sprzedającym się modelem marki ze Stuttgartu. A przyszłość ma należeć do elektryków.
🏎️🏎️🏎️ RABAT 20% na przejazdy sportowymi samochodami z floty SJS Driving Experience. 🏎️🏎️🏎️
🏁🏁🏁 https://cutt.ly/MAREK-DRIVES2022 🏁🏁🏁
📢 Kod rabatowy MAREKDRIVES działa w dniach: 8 kwietnia – 18 kwietnia (do 23:59). Vouchery są ważne rok. 📢
Pomimo niefortunnej w polskich realiach nazwy (wymawiamy makan – po indonezyjsku tygrys) mały SUV Porsche zapewnia typowe dla sportowej marki wrażenia z jazdy i osiągi.
Porsche Macan GTS to obecnie najmocniejszy kompaktowy SUV marki ze Stuttgartu. Obecna gama Macana zaczyna się od wersji z dwulitrowym, czterocylindrowym silnikiem o mocy 265 KM. Oprócz Macana bez S, oferowana jest wersja Macan T z tym samym silnikiem, ale bogatszym wyposażeniem. Potem przechodzimy do Macana S, który ma teraz silnik o pojemności 2,9 litra z podwójnym doładowaniem w miejsce 3-litrowego turbo. Macan S ma 380 KM, prawie tyle, ile kiedyś miał Macan Turbo. Nowy Macan GTS też ma podwójnie doładowane V6 o pojemności 2.9 litra, ale moc to aż 440 KM. To tyle, ile kiedyś miał Maca Turbo z pakietem performance.
Porsche chce, aby w 2025 roku połowę sprzedaży stanowiły auta z napędem zelektryfikowanym, a Macan dostanie napęd w pełni elektryczny. Ale spokojnie – przez jakiś czas równolegle Porsche będzie oferować odświeżonego niedawno spalinowego Macana. Elektryczny model Taycan sprzedawał się lepiej niż kultowe 911, więc nikogo nie powinien dziwić plan Porsche, aby do 2030 roku 80% nowych pojazdów było z napędem elektrycznym.
Najprawdopodobniej wraz z debiutem elektrycznego Macana pojawią się wersje Turbo i Turbo S – wiem, nazywanie modelu z napędem elektrycznym Turbo jest kontrowersyjne, ale przy okazji Taycana Porsche postanowiło utrzymać tradycyjne oznaczenie modeli, aby klientom łatwiej było zrozumieć ich pozycjonowanie w gamie.
Dodaj komentarz