Nic tak nie wkurza, jak zalewające facebookowe ściany noworoczne postanowienia odnowy moralnej i biologicznej. Ale jak tu się nie odchudzać, kiedy nowe Audi Q7 zgubiło 325 kg?
Samo nadwozie jest teraz o 71 kg lżejsze dzięki łączeniu różnych materiałów. W rezultacie udało się uzyskać wytrzymałą, a jednocześnie lekką konstrukcję. Kolejne duże oszczędności to 27 kg na przednim zawieszeniu i 40 na tylnym. Układ wydechowy jest o 19 kg lżejszy niż w poprzedniej generacji. Fotele są o prawie 19 kg lżejsze. Dzięki szerokiemu zastosowaniu aluminium same drzwi ważą teraz o 24 kg mniej. Spod maski ubyło prawie 9 kg, a napęd quattro jest o 20 kg lżejszy.
O ile stare Q7 wyglądało na ciężkie, o tyle nowe Q7 z daleka można pomylić z dużym kombi. Przetłoczenia podkreślające ostre linie nadwozia, opcjonalne, 21-calowe felgi, olbrzymi grill i stosunkowo duże szyby sprawiają, że na pierwszy rzut oka Q7 wygląda na mniejsze niż jest naprawdę. Parę miesięcy temu na jednym z lotnisk widziałem Q7 obok Volvo XC90 i szwedzki SUV wyglądał na większy, mimo jest o 10 cm krótszy.
Q7 jest tak wielkie, że jeśli masz jakiegoś Fitbita czy inny wearable mierzący aktywność fizyczną, to dwa okrążenia Audi i masz z głowy 10 tysięcy kroków.
Z Audi Q7 można też “porozmawiać”. System rozpoznający komendy głosowe zaprogramuje za Ciebie nawigację. Wystarczy powiedzieć “jestem głodny”. I dieta poszła się….
Obejrzyj też test Volvo XC90
BMW X5
i Volkswagena Touarega
Nowe Q7 wygląda jak duże kombi. Mieszkam blisko salonu Audi i gdy pierwszy raz zobaczyłem to auto na placu pomyślałem, że je zmniejszono. Potem podszedłem bliżej i pomyślałem, że to mnie zmniejszono. Wydaje mi się, że wielkość kół, lamp, atrapy etc. sprawia, że z daleka Q7 wygląda bardziej ‘kompaktowo’ niż jest w rzeczywistości, bo to auto jest gigantyczne. Ciekawi mnie jednak coś innego. W całej tej walce Q7 vs XC90 jest jeszcze miejsce dla BMW X5? Czy dorównuje im prestiżem?
Nie wiem jak na to pytanie odpowiedzieć. Każdy inaczej postrzega markę.