Od lat Citroën reklamuje się sloganem Créative Technologie, który ma nam dać do zrozumienia, że francuska marka zaskoczy nas najnowszymi rozwiązaniami. Takie Simply Clever, tylko Citroënowi nie wychodzi.
Problem z Créative Technologie jest taki, że tej kreatywnej technologii w Citroënie brakuje. W ostatnich latach Citroën robi wszystko, żeby tych przemyślanych rozwiązań się pozbyć. To nie znaczy, że Citroëny są złe. Proces, którego klienci marki doświadczają, można nazwać naprawianiem błędów i wypaczeń. Zdarzały się problemy z hydraulicznym zawieszeniem? Wyeliminujmy hydrauliczne zawieszenie. Deska rozdzielcza w CX była zbyt skomplikowana? Nie będziemy już wyważać otwartych drzwi i zaoferujemy wam taką samą deskę rozdzielczą, jak w każdym innym samochodzie. Itd.
W rezultacie jedyny przejaw kreatywności to submarka DS, która miała nawiązywać do kultowego Citroëna DS. Ale trudno jest przekonać klientów do płacenia więcej za zwykłego Citroëna z nieco innym nadwoziem i trochę lepszą tapicerką. Dlatego odseparowano DS od Citroëna, żeby nie kojarzył się z wiecznymi wyprzedażami. Zresztą wyprzedaży też już nie ma.
To wszystko prowadzi nas do Citroëna C4, który sam w sobie jest komfortowym, uczciwym samochodem za rozsądną cenę. C4 bardziej konserwatywny niż Peugeot 308, ale ma ciekawszy design niż Volkswagen Golf. Ma duży bagażnik, proste zawieszenie, pod maską nowy silnik, który mimo niewielkich rozmiarów jedzie jak zły. W bagażniku jest nawet latarka, ale to raczej simply clever niż Créative Technologie.
Dodaj komentarz