Infiniti QX60 jest przykładem na to, że SUVy projektowane z myślą o rynku amerykańskim są genialne, ale kompletnie nie nadają się do Europy.
Skonfiguruj ten samochód w Auto Katalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8
https://autokatalog.samar.pl
Masz czas do końca marca 2020. roku, żeby wydać cennikowe 350 tysięcy lub cokolwiek wynegocjujesz z dilerem, który musi się tego szybko pozbyć. Szybko, bo po ponad dekadzie od pojawienia się na europejskim rynku, luksusowa marka należąca do Nissana żegna się ze Starym Kontynentem. Mimo eksperymentów z innowacyjnymi rozwiązaniami, jak napęd hybrydowy czy silnik o zmiennym stopniu sprężania, samochody Infiniti są projektowane z myślą o rynkach, gdzie popularne są duże samochody, a te wymagają dużych silników, które nie spełniają europejskich wymogów emisji.
Na pożegnanie polski przedstawiciel Infiniti jak zawsze wykazał się poczuciem humoru i ogłosił, że niski wolumen sprzedaży i ponadczasowy design predestynuje samochody tej marki do grona modeli kolekcjonerskich.
Ale na poważnie, jeśli szukasz 7-miejscowego SUVa, Infiniti QX60 to ciekawa propozycja. Po pierwsze Infiniti QX60 jest “amerykańskie”. Wyprodukowane w Stanach i z myślą o tamtejszym rynku. A Polacy lubią amerykańskie wozy (przynajmniej tak twierdzą komentujący na YouTube). Po drugie, ponieważ Infiniti QX60 zostało zaprojektowane z myślą o rynkach, gdzie nie ma problemu z parkowaniem, ma bardzo przestronne wnętrze i z trzeciego rzędu siedzeń można korzystać cały czas, a nie tylko awaryjnie. Nie twierdzę, że to idealny wóz dla każdego, bo parkowanie i tankowanie tego kolosa w Polsce może okazać się wyzwaniem, ale Infiniti QX60 kupisz tanio, więc na drobne niedogodności można przymknąć oko.
Dodaj komentarz