Moja przygoda z Renault Megane RS zaczęła się kilka lat temu od utopienia samochodu w kałuży. Ale zanim silnik wyzionął ducha, spędziłem z autem kilka wspaniałych dni.
Partnerem odcinka jest Carsmile, który oferuje samochody na abonament. Wprowadzając na stronie Carsmile kod PALIWO otrzymasz kartę przedpłaconą na paliwo o wartości 200 PLN.
Z tą kałużą to było tak, że wracałem do domu późnym wieczorem po jakiejś wiosennej ulewie. Główna ulica dojazdowa na osiedle zalana, bo jakiś geniusz urbanista zasypał rowy i postawił na nich parkingi. Parkingi w sumie potrzebne, bo obok jest lecznica i pacjenci parkowali na chodnikach. Na wszelki wypadek chodniki zagrodzono słupkami, żeby tam nie parkowały samochody. Zresztą chodnik też zalany.
Widzę, że przejechała Astra F, więc ruszam powoli, żeby woda nie zalała górnych partii silnika. Niestety nie wziąłem pod uwagę nisko umieszczonego wlotu powietrza i wysokiego stopnia uturbienia silnika. Megane RS stanęło w samym środku rozlewiska i kolejne pół kilometra pchałem je do domu. A nawet nie było głęboko, bo spokojnie otworzyłem drzwi i nic nie wlało się do wewnątrz.
Ale tak jak to Megane RS jeździło (zanim przestało), pamiętam do dziś. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że to było bardzo dawno temu, miałem o wiele mniejsze doświadczenie, a już z samochodami sportowymi w szczególności. Zdaję sobie sprawę z tego, że przejechanie po paru torach bez zaliczenia dzwona jeszcze nie czyni mnie kierowcą wyścigowym. O wiele droższe żniwo zbieram rysując przy parkowaniu felgi na krawężnikach. Wczoraj poszła kolejna. Na 20″ nie da się jeździć po Warszawie.
Inna kwestia związana z tamtym Megane RS, to standardowe zawieszenie. Samochód był szybki, miał precyzyjny układ kierowniczy, który dawał dobre wyczucie, a jednocześnie zawieszenie nadawało się do jazdy po polskich drogach. Testowe Renault Megane RS, którym jeździłem ostatnio, wyposażone było w pakiet CUP, w skład którego wchodzi m.in. sportowe zawieszenie o tej samej nazwie. Sprawia ono, że w sytuacjach ekstremalnych samochód jedzie jak po szynach (pomaga też mechaniczna szpera), ale w sytuacjach mniej ekstremalnych (jak np. jazda po autostradzie) autem potwornie trzęsie.
Ale jeśli szukasz rozsądnie wycenionego auta do weekendowych wypadów na tor, Renault Megane RS CUP powinno znaleźć się na szczycie twojej listy.
Skonfiguruj ten samochód w Auto Katalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8
Dodaj komentarz