Zbliżają się wybory samorządowe. Zagłosuję na tego, kto zagwarantuje ludziom mobilność i komfort. Mam nawet pomysł, jak to zrealizować. Potrzebna jest flota limuzyn BMW M760Li.
Skonfiguruj ten samochód w Auto Katalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8
Nie konsumuję polskich mediów. Mam dość telewizyjnych kłótni, radiowego pitolenia o dupie Maryny, internetowych click-baitów. Efektem ubocznym jest to, że o kandydatach na dowolne stanowisko na szczeblu centralnym lub lokalnym dowiaduję się z ulotek wrzucanych do skrzynek lub ulicznych happeningów. Tych drugich na szczęście za dużo nie oglądam, bo w przeciwieństwie do kandydatów na prezydenta Warszawy staram się nie korzystać z komunikacji miejskiej. Tam śmierdzi i po wyjściu muszę natychmiast umyć ręce żelem antybakteryjnym. A najchętniej spaliłbym całe ubranie.
Wiecie, ile kosztują przyzwoite ciuchy? I nie chodzi mi nawet o dress code redaktor Grygi czy o propagandę sukcesu redaktor Michalik. Po prostu taniej jest znaleźć pracę i wziąć kredyt.
Niestety w narodzie jest jakieś głupie przywiązanie do tradycji i brakuje woli mobilności. Ludzie kupują na kredyt mieszkania, domy i są potem przywiązani do ziemi, której nie rzucą i dadzą sobie germanić. A tymczasem to właśnie postępowi Niemcy wynaleźli wóz Drzymały na miarę naszych czasów.
I tu apel do samorządowców: nie ulegajcie sondażom, bo wasi wyborcy nie wiedzą, czego chcą. Nie pielęgnujcie ich złych nawyków. Wyjaśnijcie im, że zamiast kisić się w metrze i słuchać przez ścianę, co sąsiad ogląda w telewizji, kupuje się takie BMW M760Li w cenie domu i ma się wszystko w jednym: luksusową limuzynę, apartament w modnej dzielnicy, działkę nad bugiem, biuro… Fotel rozkłada się w leżankę, jest lodówka, telewizor, system audio droższy niż Audi A4 B7, a pod maską V12. I to wszystko za niecały milion złotych. Nie wypada nie polecić.
Dodaj komentarz