BMW M5 ma 600 koni, kosztuje od 600 tysięcy w górę, ma ODŁĄCZANY napęd na wszystkie koła i zgugluj sobie, za ile możesz sprzedać swoją nerkę. Bo chcesz je mieć.

Na szczęście są jeszcze inne rozwiązania. Zamiast sprzedawać nerkę sprawdź ofertę Carsmile, który oferuje samochody na abonament. Wprowadzając na stronie Carsmile kod 555 otrzymujecie 555 km gratis w ofercie najmu długoterminowego.

Po co komu 600-konny sedan? A w szczególności po co komu BMW M5? BMW Serii 5 jest bardzo przyzwoitym samochodem. Eleganckim, wygodnym, w miarę przestronnym (chociaż mógłoby mieć trochę więcej miejsca na nogi z tyłu), dynamiznym, itp. Ale brakuje na końcu mu jaj. Takim możesz pojechać sobie na sushi w modnej dzielnicy miasta, ale carspotterzy nawet się za tobą nie obejrzą.

Co innego takie BMW M5. Na pierwszy rzut oka nie zwrócisz na nie uwagi, ale kiedy ruszy ze świateł wiesz, że wybrałeś zły samochód. Chyba, że jeździsz nową Gelendą, ale to zupełnie inna historia.

BMW M5 na co dzień jest łatwym, przyjemnym, odpowiednio dynamicznym, nienarzucającym się, szybkim sedanem. Nie straszy dzieci pod szkołą, nie jeżdżą nim ziomki w czapkach wpierdolkach, nie stara się ciebie zabić na każdym zakręcie. Ale dzięki temu, że jednym przyciskiem można przejść w tryb sklejania tłustych boczurów, BMW M5 nie jest nudne. Jest po prostu doskonałe. I dlatego musisz je mieć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *