Hyundai i30 Fastback N to (oprócz beznadziejnej nazwy) ciekawe połączenie dwóch udanych modeli koreańskiej marki.
Skonfiguruj ten samochód w Auto Katalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8
https://autokatalog.samar.pl
Zwykle kiedy mowa o dwóch samochodach w jednym chodzi o jakiegoś SUVa czy innego crossovera, który z jednej strony jest praktyczny i rodzinny, a z drugiej strony prawie terenowy, więc można nim zaryzykować dojazd dziurawą drogą szutrową nad jezioro. Albo o usportowioną wersję jakiegoś hatchbacka, do którego nadal zapakujesz niewielką rodzinę, bagaż, a potem wyciśniesz na zakręcie tyle G, że wszystkim pasażerom mózg wypłynie uchem.
A gdyby połączyć takiego właśnie usportowionego hatchbacka z autem, które jest komfortowe i praktyczne? Taki właśnie zabieg wykonał Hyundai – połączył modele i30N z Fastbackiem. Hyundai i30N jest doskonałym hot hatchem, ale na auto codzienne się nie nadaje. Podobnie jak Renault Megane RS. Tzn. znam ludzi, którzy takimi autami jeżdżą na co dzień, ale są młodzi, niedoświadczeni i jeszcze parę samochodów rozbiją, zanim zrozumieją, że najlepszy jest Golf GTI.
Wynikiem połączenia dwóch modeli jest Hyundai i30 Fastback N. Oprócz fatalnej nazwy, łączy on osiągi i30N hatchbacka z większym komfortem Fastbacka. Tym samochodem można codziennie jeździć do pracy (często tankując), pojechać nim w trasę (jeszcze częściej tankując) i zaszaleć na górskich serpentynach (lepiej przywieźć ze sobą cysternę). Nawet nie chodzi o wyjątkowo wysokie spalanie, ale o niewielki bak.
Hyundai zmiękczył nieco i30N i stworzył usportowione auto, które możesz kupić nie obawiając się o kompromisy.
Dodaj komentarz