Nowy Citroen C4 Cactus właściwie nie jest nowy. To tylko kuracja odmładzająca. Ale po niej C4 Cactus jest naprawdę francuski. W dobrym tego słowa znaczeniu.

Skonfiguruj ten samochód w Auto Katalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8

 

Niedawno polski PR-owiec marek Citroen i DS odszedł do Mercedesa. W sumie mu się nie dziwie. Z opublikowanego dziś badania firmy agencji Havas Media Group wynika, że wymarzonym samochodem Polaka jest właśnie Mercedes. A nad takim Citroenem wszyscy się pastwią, że francuskie, że na F, że się psuje jeszcze w salonie, że dziwne, że traci na wartości, itp. Tymczasem ostatnio grupa PSA jest na fali wznoszącej i oferuje kilka ciekawych propozycji, jak choćby DS7, C3 Aircross czy 3008.

Do tej listy dołącza teraz nowy Citroen C4 Cactus, w którym poprawiono wszystko to, co zniechęcało mnie do wersji sprzed liftingu. Nareszcie jest wygodny. Tak po francusku. Wsiadłem, przejechałem parę kilometrów i nie mogłem uwierzyć, że to w sumie niedrogi kompakt. Takie zawieszenie, takie fotele powinny być we wszystkich niesportowych samochodach.

Kiedyś Citroen kojarzył się z komfortem i zaawansowanymi rozwiązaniami. Nowy Citroen C4 Cactus ma jedno i drugie, bo jego zawieszenie jest zaawansowane i wpływa na komfort. Na komfort wpływają też fotele, które zostały przeprojektowane i nareszcie spełniają swoją funkcję. A parę niedociągnieć?

Citroen C4 Cactus wg Ani.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *