Uwielbiam, kiedy na prezentacjach wmawia się przedstawicielom mediów, że nowy produkt jest premium. Taki ma właśnie być nowy Volkswagen Touareg.
Skonfiguruj ten samochód w AutoKatalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8
O co chodzi z tym premium? Jakość, nowe technologie, cena? Ceny nowego Touarega zaczynają się tam, gdzie kiedyś kończył się dobrze wyposażony egzemplarz drugiej generacji. Zaczynamy od ćwierć miliona, a realnie bez 350 tysięcy nie podchodź. Boli.
Parę tygodni temu byłem na statycznej prezentacji dla mediów, oglądałem Touarega i miałem mieszane uczucia. W studio stał duży, nijaki samochód z dużymi wyświetlaczami, napakowany jakimiś nowymi rozwiązaniami, ale całość nie była spójna. Obawiałem się, że kiedy zasiądę za kierownicą i przejadę się nim po drodze, będzie jak w Volkswagenie Polo: na pierwszy rzut oka fajny, ale drogi i beznamiętny.
Co takiego ma nowy Volkswagen Touareg? Ma aktywną stabilizację osi (niby nic nowego), adaptacyjne zawieszenie (to już było), cztery skrętne koła (można mieć nawet w Renault), inteligentne reflektory omijające nadjeżdżające samochody (ziew), 15-calowy wyświetlacz systemu inforozrywki (jprdl, więcej niż mój laptop). Ale to wszystko spina się w sensowną całość.
Volkswagen Touareg jest szybki i nadspodziewanie zwinny, jak na dwutonowe auto. Na krętych górskich drogach zachowuje się jak znacznie mniejszy samochód. System inforozrywki nie jest tak fajny, jak w Mercedesie Klasy A, ale i tak robi wrażenie na tle dotychczasowych propozycji Volkswagena.
A o co chodzi z tym premium? Na pewno Touareg jest flagowym SUVem Volkswagena. Systemy wspomagające kierowcę ma porównywalne z Arteonem. Inforozrywka jest na najwyższym poziomie. Prowadzenie nadspodziewanie dynamiczne, ale jednocześnie komfortowe. Niby nie tak prestiżowy jak Audi czy BMW, ale też nie kole w oczy. Znajomy kupił kiedyś Mercedesa. Po raz pierwszy i ostatni. Klienci krzywo patrzyli. Ale na Touarega już nie zwracali uwagi. Tymczasem on jeździł tańszym Audi.
Jaki naprawdę jest Volkswagen Touareg?
Dodaj komentarz