Skoda Karoq jest tak przeciętna, że można jej nie zauważyć. Od czasu testu rozglądam się za Karoqiem na polskich drogach i chyba dotychczas znalazłem jeden egzemplarz. Być może ktoś Karoqi kupuje, ale wtapiają się w tłum.
Skonfiguruj ten samochód w Auto Katalogu Samar
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.samar.catalogue
https://itunes.apple.com/pl/app/auto-katalog-samar/id1361950238?mt=8
https://autokatalog.samar.pl
Skoda Karoq wygląda, jak Tiguan Mk1. Jeździ jak Tiguan Mk2 (czyli nijak). Poza dużym bagażnikiem i jedną z lepszych nawigacji z segmencie trudno mi znaleźć powód, dla którego miałbym wybrać akurat Skodę Karoq, a nie na przykład Mitsubishi Eclipse czy Toyotę C-HR.
Skoda Karoq ma trochę rozwiązań Simply Clever, ale daleko jej do Skody Kodiaq. Można ją nieźle skonfigurować, ale wtedy cenowo całkiem korzystnie wypada większa Honda CR-V. W Polsce i tak nie jest źle, bo testowy Karoq z silnikiem 1.0 TSI z Volkswagena up! GTI i przyzwoitym wyposażeniem kosztuje w granica 115 tysięcy złotych. Na Zachodzie ceny kompaktowego crossovera Skody zaczynają się od tej kwoty. Więc nich nikt mi nie mówi, że samochody w Polsce są drogie. Tania jest Skoda i dlatego lubimy nią jeździć. Może poza mną. Ja poproszę Jaguara i-Pace.
Skoda Karoq wg Ani.
Dodaj komentarz